Wstęp
Table of contents
Polski rynek pracy przechodzi fascynującą transformację, jest też nieoczywisty. Okazuje się, że najmłodsi pracownicy, zanurzeni w technologiach cyfrowych, boją się sztucznej inteligencji bardziej niż ich starsi koledzy. Jednocześnie to właśnie młodzi najchętniej zmieniają pracę, poszukując lepszych warunków i nowych doświadczeń. Z kolei polscy przedsiębiorcy technologiczni, zazwyczaj dobrze wykształceni, nie ufają formalnej edukacji – przedkładają nad nią praktykę i mentoring.
Młodzi i AI - miłość pełna obaw
To prawdziwy paradoks dzisiejszego rynku pracy: z badania "Pokolenie Z a AI na rynku pracy" (ARC Rynek i Opinia dla Pracuj.pl) wynika, że aż 38% młodych pracowników (18-24 lata) obawia się, że AI zagrozi ich miejscu pracy. To najwyższy odsetek wśród wszystkich grup wiekowych, przy średniej dla ogółu badanych wynoszącej 32%. Tymczasem to właśnie pokolenie Z najlepiej rozumie technologie oparte na AI. Około 39% najmłodszych respondentów deklaruje, że rozumie koncepcję promptowania, czyli sztuki komunikacji z algorytmami AI. Wśród ogółu pracowników taką wiedzę ma zaledwie 27% badanych.
Młodzi nie tylko rozumieją te narzędzia - oni je aktywnie wykorzystują. 37% przedstawicieli pokolenia Z przyznaje, że używa AI w codziennych obowiązkach zawodowych, podczas gdy w najstarszej grupie wiekowej (55-65 lat) ten odsetek wynosi zaledwie 15%.
Młodzi pracownicy są również najbardziej biegli w praktycznym zastosowaniu AI - 29% osób w wieku 18-24 lata twierdzi, że potrafi skutecznie wykorzystywać promptowanie i trenować sztuczną inteligencję do optymalizacji swojej pracy. W najstarszej grupie wiekowej takie umiejętności deklaruje zaledwie 13% badanych.
"Ciągle w drodze" - młodzi na tropie nowych możliwości
Starsi pracownicy są jak drzewa – chętnie zapuszczają korzenie. Młodzi przypominają raczej biegacze stepowe, które toczy wiatr możliwości. Badanie "Mobilność zawodowa Polaków 2025" wyraźnie pokazuje tę różnicę w podejściu do zmiany pracy. Choć ogólna chęć zmiany pracy wśród Polaków nieco spadła (do 37% obecnie), to młodsi pracownicy wciąż wykazują znacznie większą gotowość do zawodowych rewolucji. Najbardziej mobilna grupa to 25-34-latkowie – co drugi z nich aktywnie poszukuje pracy lub planuje jej zmianę. Niewiele mniej aktywni są najmłodsi pracownicy (18-24 lata) - 43% z nich szuka nowej pracy lub planuje zmianę w najbliższym czasie. Dla porównania, aż 63% wszystkich respondentów nie planuje obecnie zmiany miejsca pracy.
Co ciekawe, inne są także motywacje młodych do zmiany pracy. Podczas gdy wyższe wynagrodzenie jest kluczowym powodem dla wszystkich grup wiekowych, to wśród przedstawicieli pokolenia Z znacznie ważniejsza niż w innych grupach jest chęć zmiany zawodu lub branży.
Co zatrzymuje młodych w miejscu pracy? Przede wszystkim dobra atmosfera (34%) i relacje z przełożonym (30%). Dla pokolenia Z znacznie ważniejsze niż dla starszych pracowników jest także poczucie docenienia (26%) i możliwość rozwoju w firmie (24%). Odpowiedni poziom wynagrodzenia oraz niechęć do zmian to powody wskazywane przez 20% najmłodszych respondentów. Ogół badanych jako główne powody pozostania w obecnym miejscu pracy wskazuje dogodną lokalizację (34%), dobrą atmosferę (30%) i dobre relacje z przełożonym (26%).
Przedsiębiorcy technologiczni – wykształceni, ale wybierający praktykę
Współczesny przedsiębiorca technologiczny to człowiek stojący na rozdrożu między formalną edukacją a praktycznym doświadczeniem. Tak przynajmniej wynika z raportu „Portret kompetencyjny polskiego przedsiębiorcy technologicznego” przygotowanego przez Mentors4Starters na zlecenie programu InCredibles Sebastiana Kulczyka.
Z jednej strony mamy do czynienia z osobami wysoko wykształconymi - ponad 91% polskich przedsiębiorców technologicznych posiada wykształcenie wyższe, a 61,6% ma tytuł magistra. Z drugiej strony aż 73,6% badanych twierdzi, że polska edukacja formalna nie zapewnia kompetencji potrzebnych do prowadzenia startupu. Co znamienne, niemal wszyscy założyciele startupów musieli, po rozpoczęciu działalności, uzupełnić swoje kompetencje.
Gdzie więc polscy przedsiębiorcy zdobywają wiedzę? Jako najskuteczniejsze źródła rozwoju kompetencji wskazywane są: prowadzenie startupu (34,5%) oraz proces mentoringowy (21,7%). Programy akceleracyjne, w których uczestniczy 58,4% startupów, uznawany jest za oferujące najwyższy transfer wiedzy (25,2%). Co znamienne, tradycyjne formy kształcenia są uznawane za skuteczne jedynie przez 4,1% respondentów.
Polscy przedsiębiorcy technologiczni to aktywni uczestnicy wydarzeń branżowych - 88,1% z nich brało udział przynajmniej w jednej konferencji w ciągu ostatniego roku. Konferencje, według respondentów, wspierają głównie rozwój kompetencji marketingowych i komunikacyjnych, umiejętności budowania relacji oraz kompetencji sprzedażowych.
Ciekawy jest także obraz samooceny kompetencji wśród startupowców. Wysoko oceniają oni swoje umiejętności analityczne i innowacyjne, znacznie niżej - techniczne i przywódcze. Najsłabiej wypadają w zarządzaniu stresem i elastyczności - co może zaskakiwać, biorąc pod uwagę dynamikę środowiska startupowego.
Badanie pokazuje, że 65% ankietowanych poświęca na rozwój kompetencji ponad 11 dni rocznie. Nie jest to jednak proces łatwy – dla prawie połowy badanych głównym ograniczeniem jest brak czasu, co piąty wskazuje na wysokie koszty, a 14,3% na brak świadomości własnych potrzeb rozwojowych.
Czego najbardziej brakuje polskim przedsiębiorcom technologicznym? Przede wszystkim specjalistycznej wiedzy z zakresu zarządzania , finansów oraz umiejętności programistycznych i negocjacyjnych. Te same obszary są również uznawane za najtrudniejsze do zdobycia.